Startuje sezon żużlowy, a my witamy DANA BEWLEYA w IMMERGAS TEAM

Udostępnij wpis —

Już w najbliższy piątek startują rozgrywki żużlowe w PGE Ekstralidze. Dla nas oznacza to, że jako sponsor strategiczny WTS Sparty Wrocław będziemy po raz kolejny zagrzewać do walki naszą drużynę.

Immergas sponsoruje Dana Bewleya

Wraz ze startem sezonu rozpoczynamy nową indywidualną współpracę sponsoringowa z Danem Bewleyem.

Dan Bewley, urodzony 20 maja 1999 roku w Maryport w Wielkiej Brytanii, jest jednym z najbardziej obiecujących zawodników żużlowych swojego pokolenia. Rozpoczynając swoją karierę w Belle Vue Colts oraz jako rezerwowy dla Edinburgh Monarchs w 2017 roku, szybko zdobył uznanie na scenie krajowej, zdobywając tytuły takie jak Mistrzostwo National League Riders i awansując do pierwszego składu Belle Vue Aces. Jego talent został potwierdzony przez sukcesy na międzynarodowych arenach, gdzie Bewley wywalczył m.in. mistrzostwo w Speedway of Nations w 2021 roku i reprezentował Wielką Brytanię z wybitnymi wynikami.

Kariera Bewleya w Polsce, gdzie ściga się w Ekstralidze żużlowej, odegrała kluczową rolę w jego rozwoju. Regularne występy dla Wrocławia pozwoliły mu nabrać doświadczenia i umiejętności, które przyczyniły się do jego międzynarodowych sukcesów, w tym zwycięstw w Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff i Grand Prix Polski we Wrocławiu. Jego zdolność do szybkiego adaptowania się do najwyższego poziomu rywalizacji została doceniona przez liczne zwycięstwa i wysokie miejsca w klasyfikacjach.

Dan Bewley jest wzorem determinacji i talentu, który ciężką pracą i zaangażowaniem osiągnął znaczące sukcesy na arenie międzynarodowej. Jego droga kariery, od lokalnych torów w Wielkiej Brytanii po największe areny światowego żużla, pokazuje wartość ciągłego rozwoju i dążenia do doskonałości. Warto czerpać inspirację z jego postawy, konsekwencji w dążeniu do celu oraz umiejętności przekuwania doświadczeń na sukcesy.

To już drugi po Macieju Janowskim, zawodnik Sparty pod naszymi skrzydłami.

Trzymamy kciuki za Drużynę w zmaganiach ligowych, a za naszych zawodników w rozgrywkach indywidualnych.

Warto również przeczytać